Początek maja to dla Polaków czas obchodów świąt narodowych. Upamiętniamy w ten sposób wydarzenia historyczne ważne dla naszych
dziejów. Od kiedy zaczęłam zajmować się genealogią zadaję sobie pytania: czy i jak
moi przodkowie byli zaangażowani w wydarzenia historyczne? Gdzie oni wtedy
byli, co robili, jaki mieli stosunek do tych wydarzeń? A może nic ich to nie
obchodziło i spokojnie żyli sobie w swoich wsiach i miasteczkach? Z opowiadań
rodziców wiem, jak wyglądało życie przodków w czasie II wojny światowej, ale co
z wcześniejszymi latami? Czy na przykład moi dziadkowie i pradziadkowie brali
udział w pochodach, właściwie należałoby napisać demonstracjach,
pierwszomajowych? Myślę, że przodkowie w linii macierzystej tak. Wszak
wywodzili się z rodzin robotniczo- chłopskich, byli przeważnie górnikami, a z
tego co wiem, byli zaangażowani politycznie. Nie natrafiłam jednak na żadne konkretne
informacje na ten temat. Przodkowie w linii
ojczystej chyba raczej nie. Mieszkali na
pruskim Śląsku Opolskim w majątku hrabiego Seher-Thoss i chyba nie interesowali się
polityką, a może jednak ?
Nie wiem także, czy przodkowie obu linii byli na tyle światli, by
obchodzić święto Konstytucji 3 Maja, ale zaświtała mi myśl, że przecież 3 maja
miało miejsce także inne ważne w historii Śląska wydarzenie: III powstanie
śląskie. Rozpoczęłam poszukiwania w Internecie.
Skupiłam się na rodzinach Ociepków i Skupniów, ponieważ ich członkowie
zamieszkiwali na terenach objętych działaniami powstańczymi lub w pobliżu nich.
W ten sposób natrafiłam na bardzo
ciekawe źródło informacji dla genealogów. Stronę poświęconą zasobom archiwalnym
powstań śląskich zgromadzonych w Instytucie J. Piłsudskiego w Ameryce.http://www.pilsudski.org/powstania/index.php.
Poruszanie się po zasobach strony jest bardzo proste. Wystarczy wpisać w
wyszukiwarkę interesujące nas nazwisko i otrzymujemy listę dokumentów
znajdujących się w zasobach Instytutu a dotyczących tegoż nazwiska. W moim
przypadku po wpisaniu nazwiska Ociepka pokazała się lista trzech dokumentów oraz
dziewięciu osób o tym nazwisku.
Moją uwagę zwrócił dokument zatytułowany „Życiorys-
Teofil Ociepka”. Kliknęłam w link i zobaczyłam
przepięknie ręcznie napisany życiorys owego Teofila. Niesamowita gratka dla
genealoga. Z wielką nadzieją zaczęłam
czytać. Wszystko podane na tacy: data urodzenia, miejsce, rodzice, ukończone
szkoły!!! I jeszcze coś. Takie, dzisiaj może
budzące uśmiech na twarzach czytających zdania: „… będąc zatrudniony w biurze towarowym, w Mysłowicach aże do roku 1914
skąd mnie do wojny światowej w Niemczech ściągnięto i przez 4 i ½ r. walcząc za
obłudę krzyżacką zostałem kapralem a teraz w powstaniu brałem udział i musiałem
ujść za granicę” i „... jestem człowiekiem karnym, na którego
wszelkie pokusy doczesności i światowe nie mają żadnego wpływu”. No czyż to nie fantastyczne! Z życiorysu
dowiedziałam się jeszcze, że ów Teofil był człowiekiem kształconym, bo jak sam
pisze „energicznie się kształcił” . Biegle mówił po polsku i niemiecku oraz po
francusku. Niestety, ponieważ nie ukrywał swojego polskiego pochodzenia, miał niejakie
problemy ze znalezieniem pracy na terenie niemieckiego Śląska.
Treść życiorysu na tyle mnie zaciekawiła, że postanowiłam
poszukać więcej informacji na temat Teofila. Niezawodna Wikipedia podpowiedziała
mi, że to obok Nikifora drugi najbardziej
znany w Polsce i na świecie malarz prymitywista. No cóż, zaskoczenie pełne i trochę
wstyd, że nie znałam artysty o tym nazwisku. Dalej było jeszcze ciekawiej. Teofil,
zanim został malarzem, był przywódcą Janowskiej Grupy Okultystycznej! Członkiem
Loży Różokrzyżowców!!! Już wiem czym będę zajmować się
przez najbliższe dni. Szukaniem odpowiedzi na pytanie, czy Teofil jest w jakiś sposób
powiązany z „moimi” Ociepkami i skąd u niego te skłonności do okultyzmu?
znalazłam zdjęcia malarza przy pracy.
Oczywiście przejrzałam
pozostałe dokumenty dotyczące Ociepków i Skupniów. Dostarczają one sporo
informacji o karierze wojskowej, miejscach pobytu i osobach związanych z daną
postacią. Mam nadzieję, że uzyskane tą drogą pewne sugestie przerodzą się, w
toku dalszych poszukiwań, w fakty.
Jako przykład tego, jakiego rodzaju informacje związane z powstańcami śląskimi kryją się w zasobach Instytutu Piłsudskiego, niech posłuży zdjęcie kart ewidencyjnych oficerów i podoficerów:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz